
Kim byli Goci, Gepidowie,
Wandalowie? Skąd i jak pojawili się na ziemiach polskich i na kartach
historii? Przywędrowali z Północy czy tez może nasze, teraz
polskie i słowiańskie ziemie, były kolebką tych germańskich
plemion?
Okazuje się, że
odpowiedź na te pytania wcale nie jest taka prosta...
Na pewno Goci zaliczali
się do wschodniego odłamu plemion germańskich. Świadczą o tym
zarówno ich język, zwyczaje, kultura materialna jak i wierzenia
wspólne wszystkim Germanom.
Już starożytni pisarze i
historycy poczynając od Strabona i Pliniusza Starszego, poprzez
Tacyta aż do Ptolemeusza pisali o Gotones, Gautons, Guthones, Gautoi
którzy żyli na brzegach Oceanu ( Morza Batyckiego) w okolicach
ujścia Viscli, Wistli, Visteli czyli naszej Wisły.
Tam również umiejscawia
ich ojczyste siedziby staroangielski poemat „Daleki Wędrowiec“
"Wulfhera
odwiedziłem i Wyrmhera,
często
tam walka nie ustawała,
kiedy
Hredów* wojska twardym mieczem
musiały
bronić koło lasów
nadwiślańskich
starych
siedzib ojczystych przed ludami Attyli"
(tłum.
G.Labuda/J.Fisiak´)
[*Hredowie = Hreidrgoci,
nazwa Gotow spotykana w skandynawskich sagach]
Z kolei żyjący w VI w.
gocki historiograf Jordanes twierdzi ( zresztą jako jedyny) ze Goci
przybyli na trzech statkach ze Skandynawii do Gothiskandza i tu
założyli swoje państwo. Opierając się na tej relacji i „gockich“
toponimach w Skandynawii, wcześniejsi badacze tego zagadnienia
doszli do błędnego, jak się dzisiaj przyjmuje, wniosku jakoby Goci
pochodzili ze Skandynawii.
Aktualnie wśród znawców
przedmiotu przeważa pogląd, ze etnogeneza Gotów kojarzona z
archeologiczna kultura wielbarska, miała miejsce na północnych
ziemiach Polski.
Wskazują na to nie tylko
znaleziska archeologiczne, ale badania lingwistyczne i inne...
Kultura wielbarska,
przypisywana Gotom, rozwinęła się z wcześniejszej kultury
oksywskiej, a ta z pomorskiej, która znajdowała się pod pod dużym
wpływem kultury jastrowskiej z północnych Niemiec, będącej
jednoznacznie kultura pragermańska. To z niej właśnie wyewoluowała
równolegle do innych kultura nordyjska, rozprzestrzeniając się
przez Jutlandię na cały półwysep Skandynawski.
Problem z
„wielbarczykami“ polega na tym, ze o ile na terenie Polski, i na
późniejszym ich szlaku na południe Europy, odkryto wiele śladów
kultury materialnej które przypisuje się plemionom gockim, o tyle
gockie znaleziska w Skandynawii są bardzo rzadkie i zawsze o wiele
później datowane niż te z terenów Polski. Podobnie ma się rzecz
z Wandalami. Tak jakby migracja owszem nastąpiła... ale w druga
stronę! ( o czymś takim wspomina islandzka Hervarar
saga ok Heiðrek )
Druga sprawa stawiająca
pod znakiem zapytania wersje Jordanesa, jest sam język gocki.
Zalicza się on razem z
jęz. wandalskim do języków wschodniogermańskich, i powstał z
tego samego wspólnego pragermańskiego pnia językowego i
prawdopodobnie w tym samym czasie, co i języki północnogermańskie.
Równolegle a nie później niż np. staronordyjski od którego
musiałby pochodzić gdyby miejscem pierwotnej etnogenezy
(proto)Gotów miałaby być Skandynawia.
Dlatego też gocki jest
bardziej podobny na poziomie gramatyczno-leksykalnym do
współczesnego niemieckiego niż współczesnych języków
skandynawskich.
Goci i Wandalowie wraz z
innymi plemiona germańskimi (np. Longobardami, Burgundami, Rugiami )
zamieszkującymi niegdyś Polskę wyruszyli na południe Europy i do
IV opuścili swoje ojczyste ziemie, na których pojawili się
Słowianie. Pojawili - jest tutaj jak najbardziej właściwym słowem,
gdyż nikomu nie udało się jeszcze dostatecznie przekonywująca
dowieść jednej z wielu teorii pochodzenia Słowian.
Najciekawsze w całej tej
naszej historii jest to, ze istnieje w Polsce kilka miejsc – dla
przykładu w ujściu Odry czy tez Wisły, gdzie niewątpliwie można
dowieść ciągłości osadnictwa od epoki brązu do wczesnego
średniowiecza, czyli mówiąc prosto i jasno - zeslawizowania
kultury już tu wcześniej istniejącej.
Ciekawe są te z wyniki
„badan autostradowych“ czyli ratunkowych badan archeologicznych
na trasach budowanych w Polsce nowych dróg. Okazuje się dzisiejsze
tereny Polski nie były taka zupełną pustka osadnicza, jak
wcześniej zakładano i Słowianie, jakie nie byłoby ich
pochodzenie, nie byli na tych ziemiach sami, choć na pewno stali się
elementem dominującym i asymilującym powoli wcześniejszych
mieszkańców tych ziem, którzy pozostali tu na miejscu, nie biorąc
udziału w wędrówce ludów...
Więcej o Gotach na
ziemiach polskich, można znaleźć w rozszerzonej wersji powyższego
artykułu, znajdującej się TUTAJ.
Milej lektury i owocnych
przemyśleń.
nie mogli byc geramanami, gdyz germanie to plemię słowiańskie zamieszkujące północ dzisiejszych niemiec
OdpowiedzUsuńTaaa plemie slowianskie mowiace po germansku. Skoro ci slowianie mowia po germansku to sa germanami. Slowianin to ktos mowiacy po slowiansku, a germanin po germansku. Ergo zaden germanin nie moze mowic po slowiansku ergo byc slowianinem. No masakra!
OdpowiedzUsuń