3 października 2013

Goci na ziemiach polskich


Gothiskandza – Wybrzeże Gotów...

Kim byli Goci, Gepidowie, Wandalowie? Skąd i jak pojawili się na ziemiach polskich i na kartach historii? Przywędrowali z Północy czy tez może nasze, teraz polskie i słowiańskie ziemie, były kolebką tych germańskich plemion?
Okazuje się, że odpowiedź na te pytania wcale nie jest taka prosta...
Na pewno Goci zaliczali się do wschodniego odłamu plemion germańskich. Świadczą o tym zarówno ich język, zwyczaje, kultura materialna jak i wierzenia wspólne wszystkim Germanom.
Już starożytni pisarze i historycy poczynając od Strabona i Pliniusza Starszego, poprzez Tacyta aż do Ptolemeusza pisali o Gotones, Gautons, Guthones, Gautoi którzy żyli na brzegach Oceanu ( Morza Batyckiego) w okolicach ujścia Viscli, Wistli, Visteli czyli naszej Wisły.
Tam również umiejscawia ich ojczyste siedziby staroangielski poemat „Daleki Wędrowiec“

"Wulfhera odwiedziłem i Wyrmhera,
często tam walka nie ustawała,
kiedy Hredów* wojska twardym mieczem
musiały bronić koło lasów nadwiślańskich
starych siedzib ojczystych przed ludami Attyli" 
   (tłum. G.Labuda/J.Fisiak´)
 
[*Hredowie = Hreidrgoci, nazwa Gotow spotykana w skandynawskich sagach]


Z kolei żyjący w VI w. gocki historiograf Jordanes twierdzi ( zresztą jako jedyny) ze Goci przybyli na trzech statkach ze Skandynawii do Gothiskandza i tu założyli swoje państwo. Opierając się na tej relacji i „gockich“ toponimach w Skandynawii, wcześniejsi badacze tego zagadnienia doszli do błędnego, jak się dzisiaj przyjmuje, wniosku jakoby Goci pochodzili ze Skandynawii.
Aktualnie wśród znawców przedmiotu przeważa pogląd, ze etnogeneza Gotów kojarzona z archeologiczna kultura wielbarska, miała miejsce na północnych ziemiach Polski.
Wskazują na to nie tylko znaleziska archeologiczne, ale badania lingwistyczne i inne...

Kultura wielbarska, przypisywana Gotom, rozwinęła się z wcześniejszej kultury oksywskiej, a ta z pomorskiej, która znajdowała się pod pod dużym wpływem kultury jastrowskiej z północnych Niemiec, będącej jednoznacznie kultura pragermańska. To z niej właśnie wyewoluowała równolegle do innych kultura nordyjska, rozprzestrzeniając się przez Jutlandię na cały półwysep Skandynawski.
Problem z „wielbarczykami“ polega na tym, ze o ile na terenie Polski, i na późniejszym ich szlaku na południe Europy, odkryto wiele śladów kultury materialnej które przypisuje się plemionom gockim, o tyle gockie znaleziska w Skandynawii są bardzo rzadkie i zawsze o wiele później datowane niż te z terenów Polski. Podobnie ma się rzecz z Wandalami. Tak jakby migracja owszem nastąpiła... ale w druga stronę! ( o czymś takim wspomina islandzka Hervarar saga ok Heiðrek )

Druga sprawa stawiająca pod znakiem zapytania wersje Jordanesa, jest sam język gocki.
Zalicza się on razem z jęz. wandalskim do języków wschodniogermańskich, i powstał z tego samego wspólnego pragermańskiego pnia językowego i prawdopodobnie w tym samym czasie, co i języki północnogermańskie. Równolegle a nie później niż np. staronordyjski od którego musiałby pochodzić gdyby miejscem pierwotnej etnogenezy (proto)Gotów miałaby być Skandynawia.
Dlatego też gocki jest bardziej podobny na poziomie gramatyczno-leksykalnym do współczesnego niemieckiego niż współczesnych języków skandynawskich.

Goci i Wandalowie wraz z innymi plemiona germańskimi (np. Longobardami, Burgundami, Rugiami ) zamieszkującymi niegdyś Polskę wyruszyli na południe Europy i do IV opuścili swoje ojczyste ziemie, na których pojawili się Słowianie. Pojawili - jest tutaj jak najbardziej właściwym słowem, gdyż nikomu nie udało się jeszcze dostatecznie przekonywująca dowieść jednej z wielu teorii pochodzenia Słowian.
Najciekawsze w całej tej naszej historii jest to, ze istnieje w Polsce kilka miejsc – dla przykładu w ujściu Odry czy tez Wisły, gdzie niewątpliwie można dowieść ciągłości osadnictwa od epoki brązu do wczesnego średniowiecza, czyli mówiąc prosto i jasno - zeslawizowania kultury już tu wcześniej istniejącej.
Ciekawe są te z wyniki „badan autostradowych“ czyli ratunkowych badan archeologicznych na trasach budowanych w Polsce nowych dróg. Okazuje się dzisiejsze tereny Polski nie były taka zupełną pustka osadnicza, jak wcześniej zakładano i Słowianie, jakie nie byłoby ich pochodzenie, nie byli na tych ziemiach sami, choć na pewno stali się elementem dominującym i asymilującym powoli wcześniejszych mieszkańców tych ziem, którzy pozostali tu na miejscu, nie biorąc udziału w wędrówce ludów...

Więcej o Gotach na ziemiach polskich, można znaleźć w rozszerzonej wersji powyższego artykułu, znajdującej się TUTAJ.
Milej lektury i owocnych przemyśleń.








2 komentarze

  1. nie mogli byc geramanami, gdyz germanie to plemię słowiańskie zamieszkujące północ dzisiejszych niemiec

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaa plemie slowianskie mowiace po germansku. Skoro ci slowianie mowia po germansku to sa germanami. Slowianin to ktos mowiacy po slowiansku, a germanin po germansku. Ergo zaden germanin nie moze mowic po slowiansku ergo byc slowianinem. No masakra!

    OdpowiedzUsuń